Pierwsze problemy
No więc zaczyna się... coraz więcej stresu niż radości z budowy. Niedawno otrzymaliśmy list z energii o przyłączach i o zapłacie ponad 900zł. Hyyyy dziwna sprawa bo przeciez jak kupowaliśmy działke poprzedni właściciele mówili że na działce jest prąd- umowa z Energą jest, potwierdzenie wpłaty jest... Skrzynka na działce jest.....Więc o co chodzi?? Nerwów co nie miara... kierownik budowy stwierdził że po prostu tamta umowa wygasła bo mineły dwa lata a to jest ważne tylko taki okres czasu..... ale jak to?? jak mogło wygasić się coś za co ktoś zapłacił??
Całe szczęście sprawa wyjaśniona, mąż osobiście pojechał do Energi okazało się, że kierownik budowy nie wysłała umowy poprzednich włascicieli działki z energa. Ostatecznie mamy do zapłaty nico ponad 100zł. Spora różnica !!!!
ehhhh a to dopiero początek.